Najpiękniejsza, wymarzona suknia ślubna
Piękna suknia ślubna to marzenie każdej dziewczyny planującej zamążpójście. Wszystkie małe kobietki zanim jeszcze dorosną, wyobrażają sobie siebie w olśniewającej sukience u boku przystojnego księcia z bajki. Natomiast kiedy przychodzi ten ważny moment w życiu, emocje sięgają zenitu a presja dotycząca wyboru wyjątkowej kreacji staje się coraz większa. Przyszłe panny młode odwiedzają salony ślubne w poszukiwaniu tej jednej jedynej, dzięki której zabłysnął w oczach przyszłego męża i gości weselnych. Bywa, że zadanie to nie jest łatwe.
Pozornie tylko duży wybór zdaje się upraszczać wyzwanie. Najważniejszą w tym względzie zasadą jest mierzenie i jeszcze raz mierzenie. Bez tego nie dowiemy się jak suknia leży i czy pasuje do danego typu sylwetki. Niejednokrotnie są to długie godziny spędzone w sklepach, jednak nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. W trakcie poszukiwań może się okazać, że nie biała, a na przykład suknia w kolorze ecru będzie się prezentować lepiej, oraz, że welon nie będzie pasował, za to diadem tak. O wszystkim decyduje kształt sylwetki i rodzaj urody.
Pośród wielu pięknych sukni, jakie zdobią manekiny na wystawach sklepowych, znajdziemy mnóstwo różnych fasonów. Kreacje dwuczęściowe składające się z gorsetu i spódnicy, jednoczęściowe, sukienki krótkie lub półdługie, kreacje z trenem, gładkie, haftowane, kreacje w stylu greckim jak też hiszpańskim i wiele, wiele innych. W przyszłym sezonie 2012 producenci chcą światu pokazać stroje ślubne dla pań w nieco odświeżonych propozycjach. Generalnie stawia się na elegancką prostotę, objawiającą się w użyciu delikatnych i zwiewnym materiałów, gładkich bez haftów.
Nie znaczy to jednak, że nie pojawiają się tradycyjne falbany, jednak będą mieć nieco odmienioną postać i nie będą tak okazałe jak te, które mieliśmy okazję oglądać do tej pory. Na wybiegi mody ślubnej powraca koronka, subtelna i umiejętnie wkomponowana w całość stroju. Może zakrywać dekolt i ramiona, zachodząc jednocześnie na gorset i łącząc się z nim.
Nie może także zabraknąć dodatków. Tym razem nie będzie ich dużo, ale z pewnością będą wyraziste. Przykładem może być duży, ale delikatny kwiat upięty umiejętnie na sukni bądź też szarfa ozdobna, zawiązywana w talii lub poniżej linii bioder w stylizacji na lata 20. minionego wieku. Pięknie będą się prezentować sukienki krótkie z falbankami i koronkowymi wstawkami. Dopełnieniem stroju panny młodej niekoniecznie musi być długi welon, z powodzeniem zastąpi go jego krótsza wersja lub też diadem albo kapelusz. Ta ostatnia propozycja może się wydawać nietypowa i zbyt śmiała, jednak dzisiejsza moda poddaje propozycje dla nowoczesnych i niebojących się eksperymentować dziewczyn